Decyzja prokuratury ws. majątku Ziobry. "Nie robi na mnie wrażenia"
Prokurator prowadzący śledztwo dotyczące rzekomych nadużyć wokół Funduszu Sprawiedliwości zarządził zabezpieczenie majątkowe wobec posła PiS Zbigniewa Ziobry. "Zabezpieczenie majątkowe ma zapewnić wykonalność przyszłych orzeczeń sądowych o charakterze majątkowym, takich jak grzywna, obowiązek naprawienia szkody, przepadek, zwrot korzyści, poprzez uniemożliwienie podejrzanemu wyzbycia się, obciążenia lub ukrycia majątku" – wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, cytowany przez PAP.
Zabezpieczenie majątkowe obejmuje obciążenie hipoteką przymusową należących do polityka nieruchomości oraz zajęcie środków na jego rachunku bankowym.
Ziobro: To kolejny akt zemsty
Głos w sprawie zabrał w czwartek wieczorem sam Zbigniew Ziobro. "Tusk bez wymaganej ustawą pisemnej zgody Prezydenta odsunął legalnego Prokuratora Krajowego. Prokuratura kierowana przez uzurpatora służy dziś do walki z przeciwnikami koalicji 13 grudnia. Zabezpieczenie mojego majątku to kolejny akt zemsty za śledztwa ujawniające wielką korupcję ludzi Tuska – Nowaka, Giertycha, Grodzkiego, Gawłowskiego, Karpińskiego – oraz sprawy dotyczące jego samego. Te postępowania są zamiatane pod dywan" – skomentował.
"Decyzja wobec mnie jest bezprawna i nie robi na mnie wrażenia. Jestem niewinny. Martwić powinni się ci, którzy w otoczeniu Tuska kradli na potęgę. Wrócimy, dokończymy te sprawy i państwo odbierze im nielegalnie zdobyty majątek. Zaangażowani w polityczne prześladowania poniosą konsekwencje" – zapowiedział polityk PiS.
26 zarzutów dla Ziobry
7 listopada Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów, m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
Ziobro obecnie przebywa w Budapeszcie. Polityk PiS uważa, że zarzuty mają charakter polityczny.